
Hej, hej. Dziś post bez gifów. Ostatni ich nadmiar starczy na parę następnych notek. Dziś jazda na film 'The Mortal Instruments: City of Bones'. Post dodaję rano ze względu na to, że później jadę do kina, żeby obejrzeć tak długo wyczekiwaną ekranizację jednej z moich ulubionych książek. Niestety musiałam czekać, aż do dzisiaj, gdyż moja koleżanka była na pielgrzymce, a miałyśmy zamiar obejrzeć film razem. No, ale do rzeczy. Dziś mam dość graficzną notkę. Jest coś à la banerek (bo sygnaturą to tego nie można nazwać + w następnym poście dodam to jako nagłówek w oryginalnym rozmiarze) u góry posta, cztery nagłówki, dwadzieścia baz do ikon zrobionych ze stillsów z #cobmovie // #tmimovie (jak kto woli) oraz paczka ze zdjęciami Elle Fanning. Wszystko to znajdziecie poniżej.
NAGŁÓWKI:
BAZY DO IKON:




















PACZKA:
Do napisania! :3